Trening dopingu

Temat wprowadzony,by nie zaśmiecać tematu o przyśpiewkach dyskusją na temat ewentualnego treningu dopingu.
Kto jest za tym,by się spotkać i przećwiczyć wszystko,by brzmiało tak jak brzmieć należy? A kto jest przeciw i dlaczego?

ja tam jestem ZA. jedyna sprawa do rozwiązania to miejsce...

niedługo będą sparingi to można na nich to przećwiczyć ale ile Ci przyjdzie osób na taki "trening" z 30 max

tez tak mysle ze lepiej na sparingach zebrac wieksza Grupke osob niz w mala liczbe osob w czasie trenowania dopingu,bedzie duzo sparinów takze bedzie duzo okazji aby dopracowac doping

Spodziewałem się takich odpowiedzi typu "będą sparingi to wtedy...",ale i tak myślałem,że jednak pojawią się z Waszej strony jakieś checi,ale sie pomyliłem.
No nic, najlepiej zamknąć,bo ten temat widocznie nie ma sensu...

No nie mają sensu takie zbiórki z różnych przyczyn nie ma co wałkować tego tematu. Będą sparingi to będziemy w możliwy sposób to ogarniać.

A nie można wkońcu pierwszy raz w życiu spotkać się w swoim gronie i przećwiczyć wszystko jak należy przed sprawdzianem naszych możliwości m.in. "wokalnych", jakim jest choćby już sam sparing,nie mówię już o meczu ligowym,bo tam już na pewno nie ma miejsca na ćwiczenia albo sytuacji, jaka miała miejsce,że uczymy się z kartek nowej przyśpiewki. Ogarnijcie się ludzie, runda się zbliża i teraz przypuszczenie: przyjdzie styczeń, na sparingi przyjdzie garstka ludzi, poźniej w lutym zaczną sie ferie i jakieś wyjazdy turystyczne i znając chęci i zapał większości nic z tego nie będzie,a w marcu runda się zacznie i znow będzie dupa blada... Nie chciałbym po prostu ponownie narzekać,że znowu jest słabo

Ale pomyśl ile osób przyjdzie na taki trening? Ja np. mam teraz zakaz (na razie tymczasowy, ale na pewno sie to zmieni) i szczerze mówiąc nie chciałoby mi się przyjść, bo i tak przez najbliższe kilka lat nie będę mógł uczestniczyć w dopingu w oficjalnych meczach. W takiej sytuacji jak ja, jest sporo osób. Ale nie chodzi tylko o to. Na sparingu chętnie pomogę w doskonaleniu dopingu i myślę że inni też. Pewnie zaraz ktoś pomyśli że wielki Ultras, a ma wbite w tak ważny temat. Po prostu nigdy nie prowadziłem dopingu bo nie czuję się w tym dobry i od tego jest/była inna osoba. Organizowanie takich spotkań uważam za bezsensowne skoro nasz młyn
czasami liczy 40 osób, to ile przyjdzie na taki trening?

Zakaz zakazem,ale chyba nikt i nic Ci nie broni przyjść w wolnym czasie (a zakładam,że jednak go troche tak jak wszyscy masz) i pogadać o wspólnych sprawach klubu, sektora, czy po prostu nas kibiców. To w niczym nie zaszkodzi, a jedynie polepszy atmosferę i polepszy wzajemne relacje, może niektórzy dopiero co się poznają, da szansę,by porozmawiać o działaniach,jakie chcemy uskuteczniać w nowej rundzie, o planowanych ewentualnych zbiórkach na oprawy/flagi/fanę itp., jest masa plusów organizowania takich zbiórek. A to,że przy okazji zrobilo,by się trening dopingu przy okazji to szczegół. Mi osobiście brakuje całej otoczki meczowej i międzu rundami jedynie takie przedsięwzięcie pomogłoby w tej sytuacji. A sparingi jak to sparingi...

Takie spotkania były by ok. Wiadomo że chodzili by tylko ci którzy z GieKSą się bardziej wiążą. Chętnie bym posłuchał co Ultrasi mają w planach i w miarę możliwości pomógł w osiągnięciu tego celu.

ludzie kurwa mać!!! o co chodzi??!!
rozpierdala mnie to troche... cały czas zadaje sobie pytanie o co kurwa chodzi... sznycel proponuje spotkanie, żeby poćwiczyć doping, czy to cos złego?? chuj... przyjdzie 15 osób?? zajebiscie!!! to te 15 osob bedzie wiedzialo co jest zle i co mozna poprawic!!! na nastepne przyjdzie 2-3 osoby wiecej i zajebiscie...powoli a do celu, no ale zawsze mozna zostawic tak jak jest no nie?? mam wrazenie ze zamiast sie integrowac, poznawac, powiekszac nasza grupe, to jest ona podzielona na male grupki i chuj, po co powiekszac ?? ciezko jest sie spotkac?? piwko, pocykac w pile na hali, lotki kurwa nie wiem bilard jak kto lubi!!! niewazne!
w opisach piszemy o jednej wielkiej biało zielonej rodzinie to sie pytam gdzie ona??
skoro jakiekolwiek proby integracji w jakikolwiek sposob, np. tak jak to sznycel zaproponowal w celu poprawienia dopingu są z gory skazane na porazke...
no to co jest grane?? kiedy ostatnio mielismy jakis turniej kibicowski co?? chociazby w naszym miescie wśród "swoich" Olimpijczyków ?? problem z halą czy raczej brak chęci?? nie chodzi o to żeby nas wszytskich dzielić ale zeby łączyć... bo według mnie tak to powinno wyglądać!
bez spinki, napinki i tym podobne!!!
OLY!

Dawidzie, widzę,że nerwy nie wytrzymały i wylałeś swoje emocje i żale na klawiaturę... Ale to dobrze, zgadzam się z Twoimi pretensjami. Jak narazie, delikatnie mówiąc nie jest tak jak być powinno,ale spokojnie - nadejdzie wiosna i lepsze czasy...!

Poczekajmy na cieplejsze dni. Wtedy można by myśleć o turniejach itp.
Popieram wszystkie tego typu akcje mające na celu integracje nas, Olimpijczyków.

Ok. teraz ja się wypowiem. Zacznę od tego, że chcę aby doping był jak najlepszy i dlatego nie mam nic przeciwko spotkaniom, na których będzie ćwiczony. Po drugie chcę aby Olimpią każdy żył nie tylko przed derbami lecz na co dzień. Żeby tak się stało trzeba zmienić naszą mentalność bo bycie kibicem to nie noszenie czapki, szalika itp. klubowego ale także reprezentowanie klubu poprzez włączanie się do różnych akcji z nim związanych. Popatrzcie sami...przed meczem z Górnikiem ogłoszono mobilizację (była walka osiedli) - to dobry przykład jak powinno być przed każdym meczem: chłopacy na osiedlach żyli meczem, chcieli wygrać dlatego promowali go, Ci którzy nie wiedzieli dowiadywali się o tym z plakatów, transparentów itp. Kolejna sprawa to akcje np. charytatywne prowadzone przez kibiców (stawiające kibiców w lepszym świetle, a co za tym idzie przyciągające publiczność i większe zainteresowanie sponsorów). Szkoda, że takie coś nie działa u nas i żeby nie było potem zbędnego gadania mówię od razu, że to nasza ( BZF ) wina bo mogliśmy chociaż spróbować coś takiego zorganizować. Oczywiście doping i atmosfera na stadionie są tu najważniejsze i jeżeli było by tak, że przez cały tydzień jest cisza, a w sobotę w młynie mamy 350 głów i zajebisty doping pewnie tego tematu w ogóle byśmy nie wałkowali bo wszystko wydawało by się ok.
W większości wszystko co złe jest zawsze kierowane w stronę BZF ale spójrzmy też na samych siebie..Ile razy się mówi: nie wychodzimy z młyna w czasie przerwy ? Ile razy mówimy aby lepiej ustawić się na sektorze ? Oczywiście każdy ma nas w dupie 'bo oni potrafią się tylko wymądrzać, a sami gówno robią'. Może racja czasami mogło by być lepiej z tym co robimy ale nie zwalajcie wszystkiego złego na Nas bo bynajmniej ja zawsze daje z siebie 100 % i wiem, że chłopacy też w sercu mają Olimpię. Jeżeli macie jakieś pomysły propozycje piszcie je na forum, a my na pewno weźmiemy je pod uwagę i gdy ktoś z nas napisze, że pomysł mu się nie podoba to nie znaczy, że będzie odrzucony bo na spotkaniu (obradach Very Happy

) zawsze go analizujemy i wtedy jeśli ma większość głosów na TAK to staramy się to zrealizować. Jeszcze jedno jeżeli ktoś ma jakieś uwagi do prowadzenia dopingu walić śmiało będę starał się to poprawić, a jeżeli nie to czeka mnie dymisja ;D Pozdrawiam OLY !

W czwartek, na naszym stadionie przy Piłsudskiego (a dokładniej na naszym sektorze) o godzinie 18:00 odędzie się zbiórka wszystkich kibiców Olimpii, omówienie różnych spraw i trening dopingu!

Fajnie ze jednak wyszlo z tym spotkaniem. Bede na 100%!

Według mnie to bardzo dobra i konkretna inicjatywa. Nawet jak przyjdzie na zbiórkę 30 osób (co będzie dobrym wynikiem) to już w pierwszych meczach rundy wiosennej może się to pozytywnie przełożyć na nasz doping. Jeśli te 30 osób na meczu będzie śpiewać równo (a z tym często były problemy) to reszcie młyna jeśli przyjdzie dopingować a nie w celach czysto towarzyskich, będzie łatwiej się zgrać z całą grupą. Przyśpiewki przez to będą głośniejsze oraz bardziej wyraźne tzw. zrozumiałe dla reszty stadionu. Dużo wysiłku to nie kosztuje tym bardziej, że jest to dzień wolny od pracy i szkoły. Pozdrawiam.

A można dodatkowo na Sparingach ćwiczyć doping bo jest ich w G-dz ok 5. Mnie niestety w czwartek nie ma.

To jest pytanie retoryczne ScislosGKS...Także do zobaczenia na sparingach,jak nie możesz teraz w czwartek!

No świetnie że takie spotkanie się odbędzie. Oby jak najwięcej osób przyszło.

Miejmy nadzieje że bedzie nas spora grupka Fanatykow

Parę godzin już po treningu dopingu i stwierdzam,że jak na pierwszy raz to spotkanie można ocenić na mocną czwórkę. Całkiem dobrze wyszedł nam ten zimowy ryk spod dachu. Dlatego jestem zdania,żeby to powtórzyć i żeby takie spotkania weszłu nam w namyk... Do następnego!

Trudno będzie teraz o to, gdyż nie ma zbytnio terminów wolnych od pracy, szkoły i większości może nie pasować nawet jeśli miałby to być wieczór. Spotkanie według mnie udane, udało się wprowadzić kilka nowych przyśpiewek, które wychodziły całkiem nie źle. Teraz "potrenujmy" swój doping na sparingach, a gdy przytrafi się okazja na kolejne spotkanie będzie można to powtórzyć.

Nie chodziło mi o to,żeby w najbliższym czasie zorganizować podobne spotkanie,gdyż takowe było,ale żeby generalnie "trening dopingu" wszedł nam w nawyk. Warto uważam takie spotkanie organizować w czasie wolnym od rozgrywek ligowych, między rundami itp. itd. A tak poza tym spotkanie,tak jak wcześniej wspomniałem, jak najbardziej na plus. A na sparingach to wiadomo,że będziemy dalej "trenować" repertuar. Do następnego!

Nie wiedziałem gdzie wkleić...

Tak na zachętę dla wszystkich: Smile

Co sądzicie o zorganizowaniu treningu dopingu przed nadchodzącym sezonem ?

jak najbardziej Smile

Pomysł nie jest zły ale znając życie na taki trening przyjdzie 20 osób ; ) Bardziej niż trenować trzeba by kilka nawyków przyswoić w przyśpiewkach. Jeżeli chęć zadeklaruje więcej osób to jasne można zorganizować takie spotkanie. Tylko nie piszcie "Super ja jestem za" piszcie swoje pomysły ulepszenia tego co już jest bo na wprowadzanie nie ma sensu już teraz. Wprowadzimy coś nowego na jakimś meczu: ) pOzdrawiam !!!

Można by spróbować z tym treningiem .
Zobaczyć nawet na ile te 20/30 os jest stać [Na meczach reszta by się nakręcała]
Dużo osób ma też problem z klaskaniem np: przy przyśpiewka typu Hej GieKSa Hej
czy Bo na Piłsudskiego . Pomysł uważam za bardzo dobry.
OLY.!

Można zrobić taki trening i poćwiczyć ,, Bary'' oraz klaskanie żeby każdy miał ręce w górze by był jakiś efekt oraz nasze lalalala które też za dobrze nie wychodzi Very Happy